Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Zamiast kombinować i próbować zrobić na przekór, analizować kiedy strażnik może nas skontrolować, a kiedy nie, przytaczać jakieś wydumane sytuacje typu: ja tylko chodzę sobie z wędką, więc nie mogą mnie skontrolować itp. lepiej ułatwić życie strażnikom (oczywiście jeśli są grzeczni) i poddać się kontroli, pokazać co jest w torbie, a co w kieszeniach. W końcu nie mamy nic do ukrycia i zależy nam na porządnym rybostanie wód, więc nie ma sensu zrażać tych, którzy społecznie ich pilnują. To i tak jest niewdzięczne zajęcie.
Pomógł: 72 razy Wiek: 58 Posty: 2414 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Besko
Wysłany: Czw Lut 14, 2008 01:23
kristoff napisał/a:
wodnik napisał/a:
natomiast znam przypadek, że wędkarze /pseudowędkarze/wracający z ryb, mieli w termosie dwa 20-cm. sandacze.
to jest akurat karygodne ,ale prawo jest prawem i jeżeli nie złapano ich na tym ,że siedzą z zarzuconym zestawem itp. to i tak nie mogą nic im zrobić ( nie jestem pewien i nie chce sie kłócić ,tak mi się tylko wydaje)
Chyba mnie nie rozumiesz, znaleziono przy nich dwa niewymiarowe sandacze schowane w termosie jak przybijali do brzegu, wcale nie musieli mieć akurat zarzuconych wędek, jest dowód przestępstwa - jest kara, nie wiem jak Ci to inaczej wytłumaczyć
Rozumiem o czym mówisz Wodniku :wink: .Tylko ja chciałem wytłumaczyć koledze ,który założył ten temat ,że spacerując sobie z wendeczką po linii brzegowej (niezarzuconą) nie mogą się strażnicy przyczepić (mogą pogadać sobie ,ale konkretnych działań nie mogą wobec niego podjąć - nie mają do tego prawa w takim przypadku) a to o czym Ty mówisz ,że ktoś spływa łodzią (a nie zaznaczyłeś tego wcześniej ,nic o PRZYBIJANIU DO BRZEGU nie mówiłeś) jest inną sytuacją niż przechodzenie z wędką po brzegu jeziora czy rzeki :wink: .pzdr
Ja kiedyś siedziałem nad wodą ze złożonymi wędkami i podszedł do mnie policjant i spytał czy mam kartę wędkarską. Dałem mu, spisał mnie i sobie poszedł.
dencio poczatkujący spinningowiec - spławik z zamiłowania
Pomógł: 3 razy Wiek: 28 Posty: 108 Skąd: Krapkowice
Wysłany: Czw Lut 14, 2008 22:38
U nas strażnicy małoletnim (poniżej 14 lat, tj. bez obowiązku posiadania karty wędkarskiej), którzy zbliżają się z wędką do łowiska lub oddalają konfiskują cały zestaw i nie oddają! Jak ktoś powie, że ma więcej jak 14 to nie dość, że zabiera kija to jeszcze 100 zł do zapłaty.
Witam w regulaminie pisze ,że" wędkarz łowiący ryby ma obowiązek poddać się kontroli..."ja przez to rozumiem ,że mogę sobie chodzić po brzegu z wędka (przynęta na przelotce zaczepiona), mogę sobie siedzieć na brzegu z wędką (nie zarzuconą ) ,mogę stać we wodzie z wędka i owszem strażnicy mogą sie mnie spytać i chcieć skontrolować ale jeśli żyłki nie mam zakończonej haczykiem (jakąkolwiek inną przynętą) to nie mogą mi nic zrobić (nie łowie ryb) nawet jeśli nie mam karty wędkarskiej przecież mogę sie dopiero uczyć wędkować np.na muchówką śmigam na sucho (bez muchy) ucząc sie (pokazuję sprzęt ewentualnie żeby sie upewnili ,że nie kłamie ) ,a za rok jak sie nauczę to opłacę lub wyrobie kartę i za coś takiego nie mogą nic zrobić ,to są przykłady tylko . Do autora postu jak idziesz sobie z wędką po brzegu nie musisz sie obawiać kontrolujących ( szczególnie jak sie ma czyste sumienie ) .Czy jest to dobre i czy tak powinno być ? Nie wiem , ale tak jest! Pozdrawiam .
_________________ Trzeba oszukać czas żeby naprawdę żyć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.