Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Wypożyczyć czy kupić własny sprzęt na dorsza ?

Bimber 


Pomógł: 1 raz
Wiek: 40
Posty: 135
Otrzymał 6 piw(a)
Skąd: W-wa


Wysłany: Czw Mar 03, 2011 12:18   

Nie łowiłem nigdy z kutra ale mam pewne doświadczenia z pływaniem po morzach.
Przy chorobie morskiej duże znaczenie ma fala, rodzaj jednostki (jak się zachowuje na tejże fali) oraz przede wszystkim podatność (lub jej brak) danej osoby. Aviomarin nie wszystkim pomaga. Są ponadto jakieś homeopatyczne leki, jakieś ustrojstwa uciskające (akupresura?). Widziałem różnych ludzi stosujących przeróżne patenty i efekty były...różne, nie zawsze porządane.
Jadąc na morze, szczególnie pierwszy raz zawsze należy się liczyć z ewentualnością "zwrotów". Jedyną sprawdzoną metodą na chorobę morską jest położenie się pod drzewem :) .
A jak już nas dopadnie to po pierwsze - zająć się czymś (co na dorszach raczej nie jest problemem). Nie walczyć z "pawiem", jak schodzi jest znacznie lepiej. Nie walczyć na siłę z bujaniem, raczej poddać mu się. Nie schodzić pod pokład, jeśli musimy się położyć to lepiej na pokładzie, żeby błędnik zawsze miał gdzieś punkt odniesienia w postaci horyzontu.
No i ważne - zawsze mieć przy sobie butelkę wody i jakieś sucharki (smakują tak samo w obie strony) - nie ma nic gorszego niż "zwroty żółcią" albo niemożność wykonania "zwrotu" z racji braku "paliwa".

pozdrawiam
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Bartekk 

Pomógł: 5 razy
Posty: 199
Skąd: k-zy


Wysłany: Czw Mar 03, 2011 17:22   

O czym my mówimy ja też stosuje aviomarin ! i Jak dla mnie jest to nie zastąpiona rzecz na morzu. Żadnych senności po tym nie miałem :D
Postaw piwo autorowi tego posta
 
bergson 

Posty: 73
Skąd: opolskie


Wysłany: Czw Mar 03, 2011 18:00   

Zamówiliśmy rejs u p.Wiśniewskiego na WŁA 65.Czy jest rzeczywiście tak fatalnie jak tu na forum się o nim pisze?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Krzysiek2010 


Wiek: 39
Posty: 20
Skąd: Slupsk


Wysłany: Czw Mar 03, 2011 19:37   

Na pierwszy raz radzilbym ci wypozyczyc sprzet (o ile jest chociaz klasy sredniej i niezniszczony), plecionki na wypozyczonej wedce raczej miec nie bedziesz. Co do choroby morskiej to kazdy organizm jest inny - ja przy wiekszej fali czuje sie wporzadku, a moi kumple dokarmiaja dorsze :]
Nie radzilbym ci kupowac samego kolowrotka z plecionka, jak juz sie uprzesz to kup raczej caly sprzet, a za sprzet wyzszej klasy, lacznie z pilkerami, plecionka i przywieszkami slono zaplacisz.
Ja na Cormorana Red Pilka (2.70 cw 100-200), kolowrotek spro 730, plecionke Dragona i przynety zaplacilem ok 1200 zl.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
zbikk24 

Posty: 9
Skąd: Olsztyn


Wysłany: Czw Mar 03, 2011 21:11   Re: wypożyczyć czy kupić własny sprzęt na dorsza?

bergson napisał/a:
Witam.
Wybieram się za jakiś czas na dorsza do Władysławowa i mam kilka pytań.
1.którą jednostkę wybrać(mile widziane namiary sprawdzonych kutrów)
2.jak na 1 raz to lepiej wypożyczyć sprzęt na łajbie czy kupić własny(jaki jest stan tych zestawów,przynajmniej tych we Władysławowie)
3.jakie najważniejsze rzeczy zabrać na taką wyprawę
4.może lepiej kupić tylko dobry kołowrotek z plecionka a wędkę wypożyczyć na miejscu?

Kolego powiem tak jeszcze niedawno miałem taki sam dylemat jak ty czy kupić czy wypożyczyć sprzęt powiem tak na pierwszy raz radzili mi koledzy zebym wypożyczył bo nigdy nic nie wiadomo cz nie bede necił i czy mi sie spodoba taka wyprawa. Więc i ja Tobie radze wypożycz sprzęt bo nie wiadomo czy tobie spodoba się taka wyprawa czy nie będziesz nęcił(choroba morska) Ja powiem byłem na Admirale we Władku i z czystym sumieniem mogę polecić tą jednostkę. Na sprzęcie da sie połapać bo sam na nim łapałem. Co masz zabrać na pewno ubrania żeby bylo tobie ciepło i żebyś nie przemókł kup ze 3 pilkery i jakieś przywieszki Aviomarin na wszelki wypadek jedzenie i coś do picia .A z tego co wiem lepsze jednostki mają sprzęt na którym da sie połapać i jest plecionka na kołowrotku. :piwo:
P.s ja bakcyla złapałem i już planuje druga wyprawę i kompletuje sprzęt[/center]
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
babz86 


Pomógł: 24 razy
Wiek: 63
Posty: 404
Otrzymał 89 piw(a)
Skąd: kłodzko


Wysłany: Czw Mar 03, 2011 22:49   

Kolego Bergson,jeżeli jest to twój pierwszy wyjazd na dorsza to możesz jechać do Pana Wiśniewskiego tylko na inną łódke,WŁA 65 to jest stary duży kuter rybacki,zero komfortu i przyjemności z wędkowania,możesz płynąć zWiśniewskim ale Nereidą lub Neptunem,na początek wypożycz u niego na miejscu sprzęt,jeżeli ta forma wędkarstwa będzie Ci pasować wtedy dopiero kup odpowiedni sprzęt.Opinie o Panu Wiśniewskim już znasz, więc nie spodziewaj się rewelacji, ale od czegoś trzeba przygodę z Bałtykiem zacząć.Ja pływam z Łukaszem Dettlaffem,jest to wędkowanie z małej łodzi najczęściej na wrakach,ponieważ jesteś z opolskiego możemy wybrać się wspólnie,aktualnie czekam już około 2 miesięcy na dobrą pogodę.Jeżeli będziesz zainteresowany wspólnym wyjazdem to daj znać. luzik
Postaw piwo autorowi tego posta
 
bergson 

Posty: 73
Skąd: opolskie


Wysłany: Pią Mar 04, 2011 07:10   

babz86 napisał/a:
Kolego Bergson,jeżeli jest to twój pierwszy wyjazd na dorsza to możesz jechać do Pana Wiśniewskiego tylko na inną łódke,WŁA 65 to jest stary duży kuter rybacki,zero komfortu i przyjemności z wędkowania,możesz płynąć zWiśniewskim ale Nereidą lub Neptunem,na początek wypożycz u niego na miejscu sprzęt,jeżeli ta forma wędkarstwa będzie Ci pasować wtedy dopiero kup odpowiedni sprzęt.Opinie o Panu Wiśniewskim już znasz, więc nie spodziewaj się rewelacji, ale od czegoś trzeba przygodę z Bałtykiem zacząć.Ja pływam z Łukaszem Dettlaffem,jest to wędkowanie z małej łodzi najczęściej na wrakach,ponieważ jesteś z opolskiego możemy wybrać się wspólnie,aktualnie czekam już około 2 miesięcy na dobrą pogodę.Jeżeli będziesz zainteresowany wspólnym wyjazdem to daj znać. luzik
Jak pogoda pozwoli to już niedługo z kumplami popłyniemy,mam nadzieje że nie będzie tak źle.Jak się spodoba to z chęcią możemy się zgadać na kolejny wypad-dzięki za wskazówki i za rady.

[ Dodano: Pią Mar 04, 2011 17:33 ]
Witam.
Przypomniało mi się że mam kołowrotek o rozmiarze 4000 Shimano Catana-byłby dobry na dorsza?czy jednak trochę za mała szpula?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
babz86 


Pomógł: 24 razy
Wiek: 63
Posty: 404
Otrzymał 89 piw(a)
Skąd: kłodzko


Wysłany: Pią Mar 04, 2011 19:19   

Jeżeli Wiśniewski zawiezie was na płycizny około 20m to starczy,jeżeli na 50-70m to nie,kołowrotek o szpuli minimum 60.Dodatkowo przypominam Ci o zabraniu ciepłych kaloszy do kolan,rękawiczek neoprenowych,ciepłych nieprzemakalnych spodni i takiej samej kurtki, koniecznie z kapturem,teraz na morzu troszkę dmucha.Rezerwacje hotelu zrób sobie w Władyslawowie w Pomorzance-Grzegorz Turski,u Wśniewskiego nie mieszkajcie ponieważ jest to straszne zadupie,zimą nawet nie ma gdzie tam co zjeść,z Pomorzamki jest blisko do portu i centrum miasteczka.Powodzenia. luzik
Postaw piwo autorowi tego posta
 
bergson 

Posty: 73
Skąd: opolskie


Wysłany: Pią Mar 04, 2011 20:10   

babz86 napisał/a:
Jeżeli Wiśniewski zawiezie was na płycizny około 20m to starczy,jeżeli na 50-70m to nie,kołowrotek o szpuli minimum 60.Dodatkowo przypominam Ci o zabraniu ciepłych kaloszy do kolan,rękawiczek neoprenowych,ciepłych nieprzemakalnych spodni i takiej samej kurtki, koniecznie z kapturem,teraz na morzu troszkę dmucha.Rezerwacje hotelu zrób sobie w Władyslawowie w Pomorzance-Grzegorz Turski,u Wśniewskiego nie mieszkajcie ponieważ jest to straszne zadupie,zimą nawet nie ma gdzie tam co zjeść,z Pomorzamki jest blisko do portu i centrum miasteczka.Powodzenia. luzik

babz86 do domu będziemy wracać zaraz po powrocie z morza więc noclegu nie potrzebujemy ale dzięki wielkie za wskazówki.Tak myślałem że kołowrót nie da rady.Tak jak piszesz Ty i inni wypożycze sprzęta a jak się spodoba to na następna wyprawę już będę miał swój.a co do nieprzemakalnych spodni i kurtki to jeszcze nie mam ale mam angielską pałatkę wojskową która nie przemaka tylko trochę nie poręczna ale w razie W będzie ok.A na kutrach nie maja jakiś płaszczy przeciw deszczowych żeby wypożyczyć?Oczywiście pod pałatką ciepłe ubranie :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
gandalf0101 

Posty: 33
Skąd: Kwidzyn


Wysłany: Sob Mar 05, 2011 08:45   

Ja na pierwszą morską wyprawe poleciłbym raczej płytsze łowiska niż Władysławowo. Głębokie miejscówki są trudniejsze do efektywnego łowienia i nauki. Proponowałbym raczej Łebe, płytko i bez większych zaczepów. Do nauki w sam raz.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Metody wędkowania » Wędkarstwo morskie » Wypożyczyć czy kupić własny sprzęt na dorsza ?

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum