Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
zanderek
Pomógł: 15 razy Wiek: 51 Posty: 837 Otrzymał 18 piw(a) Skąd: z ?
Wysłany: Nie Sty 09, 2011 11:15
Dokładnie tak jak wnioskujesz skoro jest znak zakazu kotwiczenia w danym miejscu w tym przypadku w pobliżu linii energetycznej to tyczy on się tylko tego miejsca i po za tum miejscem możesz kotwiczyć jak i pływać na dryfokotwie.
_________________ Jeśli nie podoba Ci się to co pisze jest wyjście - nie czytaj tego .
AdSense
Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Nicram [Usunięty]
Wysłany: Nie Sty 09, 2011 11:32
Żegluga rzeczna w Polsce,dobry temat Działa to w twoim rejonie ? Sądzę że nikt mandatu Tobie nie wlepi za to że zakotwiczysz się na połów ryb,ewentualnie spłyniesz jak zobaczysz jakiegoś ''Parowca''
Pomógł: 72 razy Wiek: 58 Posty: 2414 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Besko
Wysłany: Nie Sty 09, 2011 11:35
PanŚledziowy napisał/a:
Sądzę że nikt mandatu Tobie nie wlepi za to że zakotwiczysz się na połów ryb
Ale sprawa dotyczy linii wysokiego napięcia+wędka zazwyczaj z włókiem węglowych.
Łowienie w takim miejscu i machanie wędką grozi przeskoczeniem łuku elektrycznego i śmiercią wędkarza. Takie wypadki już się zdarzały.
_________________ Pozdrawiam.
Nicram [Usunięty]
Wysłany: Nie Sty 09, 2011 11:40
A to pierwsze słyszę,ale znów ciekawy temat . Trochę mało prawdopodobne żeby nad Wisłą przebiegały tak nisko druty wysokiego napięcia żeby mogły zabić lub ''uszkodzić'' wędkarza w łupince.
Pomógł: 72 razy Wiek: 58 Posty: 2414 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Besko
Wysłany: Nie Sty 09, 2011 11:43
Nigdy nic nie wiadomo, podczas dużej wilgotności i długiej wędce wszystko może się zdarzyć.
Przecież ten znak stoi tam nie od parady, ktoś myślał nad tym, żeby go postawić właśnie pod linią wysokiego napięcia - mimo wszystko byłbym w takich miejscach ostrożny.
_________________ Pozdrawiam.
AdSense
Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
zanderek
Pomógł: 15 razy Wiek: 51 Posty: 837 Otrzymał 18 piw(a) Skąd: z ?
Wysłany: Nie Sty 09, 2011 11:45
PanŚledziowy napisał/a:
Trochę mało prawdopodobne żeby nad Wisłą przebiegały tak nisko druty wysokiego napięcia żeby mogły zabić lub ''uszkodzić'' wędkarza w łupince.
Nad brzegami zbiorników tez niby tak nisko nie przebiegają przewody wysokiego napięcia a już był nie jeden przypadek porażenia prądem wędkarza.
Tak jak pisałem wcześniej takie zakazy mają na celu bezpieczeństwo i tym kierują się służby takie znaki stawiające.
Tak samo jest na drogach lądowych i proponuję się przyglądnąć że przy miejscach gdzie nad drogą przebiegają przewody wysokiego napięcia są znaki zakazu zatrzymywania się i postoju.
_________________ Jeśli nie podoba Ci się to co pisze jest wyjście - nie czytaj tego .
Nie zamierzam łowić w miejscach gdzie nie jest to bezpieczne ani tam gdzie zakazuje tego prawo stąd te moje wszystkie pytania. W regulaminie napisali tak jakby nigdzie na drogach wodnych nie wolno było łowić, a z tego co tu wszyscy pisali wychodzi, że tak nie jest.
Dziekuje tym którzy probowali mi pomóc i którzy mi pomogli.
Ulubiona metoda: Spining
Okręg PZW: Mazowiecki
Pomógł: 77 razy Wiek: 40 Posty: 1509 Otrzymał 32 piw(a) Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 09, 2011 12:12
PanŚledziowy, na moim odcinku gdzie łowie druty przebiegają nad Wisła na wysokoło jakieś 20-30m. Jak podczas deszczu przepływam pod nimi to aż strach. Trzeszczą i syczą jak cholera.
iksmen
Pomógł: 22 razy Wiek: 46 Posty: 375 Otrzymał 24 piw(a) Skąd: Mazowsze
Wysłany: Nie Sty 09, 2011 21:04
kamil_bielany napisał/a:
PanŚledziowy, na moim odcinku gdzie łowie druty przebiegają nad Wisła na wysokoło jakieś 20-30m. Jak podczas deszczu przepływam pod nimi to aż strach. Trzeszczą i syczą jak cholera.
Piszesz pewnie o tych na Kępie Tarchomińskiej. Ja jak pod nimi przepływam to byle szybciej, co by jakiś mi na plecy nie spadł.
A nawiązując do trzeszczenia linii wysokiego napięcia to nad moją małą rzeczką jest taka linia i jak pod nią przechodzę to mam pietra, wędka jak najniżej, a dźwięk jaki wydają z siebie kable przyprawia mnie o dreszcze.
Pomógł: 24 razy Wiek: 63 Posty: 404 Otrzymał 89 piw(a) Skąd: kłodzko
Wysłany: Pon Sty 10, 2011 01:49
kamil_bielany napisał/a:
Jeśli to jest szlak żeglugi wodnej to niemożna tam wogóle kotwiczyć. Możesz natomiast tam łowić niekotwicząc. Ale jeśli będzie jakaś inna jednostka płyneła to pewnie będziesz musiał sie usunąć. Wszystko też zależy czy są bojki (czerwona , zielona) Jeśli tak to kotwiczysz 2-3 metry poza szlakiem i machasz wędką gdzie chcesz. Ja tak bardzo często robie na Zalewie Zegrzyńskim
Kamil,na szlaku żeglugowym jeżeli nie ma zakazu można kotwiczyć,musisz tylko umożliwić swobodną żeglugę innym jednostką,w nocy musisz dodatkowo oświetlić swą łódz pojedyńczym białym światłem o kącie widoczności 360 stopni,znak zakazu kotwiczenia obowiązuje od znaku do znaku,czyli muszą być dwa znaki, w dół rzeki i w górę rzeki,w tym wypadku obowiązuje zakaz kotwiczenia z powodu napowietrznej lini wysokiego napięcia o czym informuje niebieski informacyjny znak że linia znajduje się 12m nad poziomem wody,znaki zakazu kotwiczenia spoptyka się również w miejscach gdzie na dnie przeciągnięte są linie utrzymujące promy,znajdują się rurociągi oraz na terenach poligonów gdzie często są brody/miejsca przepraw pojazdów/,miejsca gdzie występuje skaliste dno z powodu zerwania kotwicy,oraz z powodu zbyt wąskiego koryta rzeki jak np.odcinek Odry pomiędzy Brzegiem Dolnym a Malczycami,
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.