Forum wędkarskie- wędkarstwo Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Użytkownicy Mapa użytkowników Filmy Wędkarskie Dzienniki wędkarskie Targowisko Wyszukiwarka Album zdjęć  Kontakt 

Przekręt w PZW

rysiu 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 42
Posty: 125
Skąd: Wągrowiec


Wysłany: Sob Sty 15, 2011 21:09   

Chodzi mi o to że ja na ryby chodziłem 25 lat temu, 20 lat temu 15 lat temu i tak ciągle aż do dziś i ryby faktycznie są i będą ale nie na wodach PZW nie na wodach dzierżawionych lecz tylko i wyłącznie na wodach prywatnych - stawach na których łowienie dla mnie osobiście nie jest żadną przyjemnością bo to jakby łowić ryby w mocno obsadzonym - przesadzonym akwarium.

Boli mnie trochę stwierdzenie
Cytat:
Ja już dawno przestałem próbować zmieniać świat, ale przestałem też narzekać, a to może dlatego że ja wciąż łowie sporo tych ryb, których podobno przecież niema??


bo moje podejście do sprawy jest inne - ale to oczywiście moje odczucia i nie chce nikogo urazić ale stwierdzenia w stylu - "kiedyś ludzie wywozili śmieci do lasu i lasy i jego dary jak były tak są" nie oznacza, że nadal będą - bo sam na własne oczy widzę w jakim to idzie kierunku.

Ja staram się zmieniać świat - może to brzmi głupio jako zdanie wypowiedziane przez bezimienną jednostkę ale od czegoś trzeba zacząć

Uwierz, że moje wypowiedzi nie mają na celu urażenie Ciebie czy kogokolwiek ale choć odrobinę staram się kreować świadomość społeczną.
_________________
Jeśli Bóg jest z nami, to kto jest przeciwko nam ???
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Maniek 
Zakochany w Bugu


Pomógł: 21 razy
Wiek: 51
Posty: 913
Otrzymał 294 piw(a)
Skąd: Sobiborski Park Krajobrazowy


Wysłany: Sob Sty 15, 2011 22:15   

rysiu napisał/a:
Ja staram się zmieniać świat - może to brzmi głupio jako zdanie wypowiedziane przez bezimienną jednostkę ale od czegoś trzeba zacząć

No i tutaj szacunek dla Ciebie, szanuje ludzi którzy chcą cos zrobić dla społeczeństwa, w Twoim wieku tez chciałem, teraz wiem ze była to walka z wiatrakami :uoee:
rysiu napisał/a:
Uwierz, że moje wypowiedzi nie mają na celu urażenie Ciebie czy kogokolwiek ale choć odrobinę staram się kreować świadomość społeczną

Nie ma potrzeby kreowania swiadomości społecznej ponad to co już jest; jeżeli nie kłusujemy, tzn przestrzegamy limitów, wymiarów i okresów ochronnych to wszystko bedzie git- oczywiście fajnie jest jeszcze jeżeli nie zabieramy wszystkich ryb do domu. Ale to też nie jest problem, wędkarz łowiący ryby na wodach otwartych zgodnie z Regulaminem Amatorskiego Połowu Ryb nie jest w stanie zakłócić naturalnego ekosystemu wód otwartych, co innego rybactwo, ale to już inna bajka.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
rysiu 

Pomógł: 8 razy
Wiek: 42
Posty: 125
Skąd: Wągrowiec


Wysłany: Sob Sty 15, 2011 22:38   

Tylko, że PZW się nie sprawdza do końca - rozumiem, że nie wszystko jest czarne lub białe lecz jeśli postawione tam osoby ( w PZW) są karane za kłusownictwo, są dowody zaniedbań, uchybienia przy zarybieniach i zły stosunek zarybień na co są dowody i świadkowie to nie oszukujmy się ale PZW i podległe mu wody skończą jak PGR-y i ich majątek a wody stopniowo pustoszeją i to widzę nie tylko ja.

Fajnie zasady działania gospodarką wodną pokazano od strony struktur nią zarządzających w TVN UWAGA ! - tony śniętych ryb a pan "zdzisiu" miał ważniejsze sprawy na głowie niż rozmowa o tym - pewnie przeglądał oferty korupcyjne akurat :)

taki "głupi" program TVN UWAGA a walka już nie jest z wiatrakami a z konkretnymi osobami - wystarczy chcieć.

Ostatnio w Polsce bardzo popularna staje się tzw. "inicjatywa społeczna" mam na myśli donosicielstwo - nawet anonimowe dla bojących się walki z "wiatrakami" a przynosi wymierne korzyści choć nie ma co ukrywać, że jest także nadużywane.

[ Dodano: Sob Sty 15, 2011 22:48 ]
Co do zmieniania świata i walki z wiatrakami to wystarczy czasami otworzyć usta i nie być biernym. Wprost uwielbiam takie sytuacje kiedy mogę dogadać bezdusznemu urzędnikowi i uświadomić komuś wysokopostawionemu, że także wiem jak mu odpłacić za "życzliwość".

Moje stwierdzenie w super-markecie rzucone do innego klienta upokarzającego kasjerkę przeszło do historii a wystarczyło powiedzieć w tłumie do gościa "jak pan się czuje na siłach to proszę siadać i szybciej obsługiwać" i kogo obchodzi że to był wysoki urzędas publiczny z którego się do dziś nabijają jak go zamurowało.

Przepraszam że odchodzę od tematu ale ogólnie niema chyba osoby która sądzi inaczej PZW jest złe - sama idea i cele faktycznie dobre - ale cała reszta złe - bardzo złe - przez złych ludzi w ich szeregach.
_________________
Jeśli Bóg jest z nami, to kto jest przeciwko nam ???
Postaw piwo autorowi tego posta
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Nie Sty 16, 2011 01:11   

ZakochanywBugu napisał/a:
No nie wytrzymam już widzę :) , zresztą obaj (Borys i Ludwigvan) nie macie racji. Ja właściwie tez jestem zdania że w zarządzie PZW, i większości podobnych partii, i organizacji w Polsce ludzie siędzą w wiekszości tylko po to żeby się "nachapać" chociaż jest też i kilku sprawiedliwych, ale oni raczej nie mają przebicia. I tak właściwie to w ogóle się tym nie przejmuje bo za przynależności do tej "organizacji" płacę marne grosze (bo tak właściwie co to jest te marne 160zł za możliwość wędkowania na tak ogromnych wodach- jestem w kieleckim, a wiecie pewnie ile Kielce maja porozumień). Ryby wciąż łowie, i to z niezłym skutkiem, a że PZW niby tam coś kombinuje?? , a niech tam, przynajmniej siłą rzeczy coś tam robią, i może niech każdy pomyśli tak o sobie ; "co społecznie zrobiłem, nasi prezesi i zarząd pracują za darmo, więc na dobrą sprawę pewnym rzeczom nie ma co się dziwić, był czas przywyknąć, żyjemy przecież w Polsce. Ja już dawno przestałem próbować zmieniać świat, ale przestałem też narzekać, a to może dlatego że ja wciąż łowie sporo tych ryb, których podobno przecież niema??

W końcu ktoś poważnie podszedł do tematu.Nie sposób przyznać Ci racji, że ZG PZW można porównać do Rządu RP w którym nadal pełno nieścisłości, przekrętów,oszustw, kradzieży itp. Jednak na tym porównania się kończą i dotyczą tylko ZG i niektórych lokalnych zarządów. Widzę, że jesteś człowiekiem który ma realne podejście do sprawy z czego bardzo się cieszę mimo niewielkiej różnicy zdań które nas dzielą. Mianowicie.... ZG PZW to archaiczna banda która trwa jak Giewont w jednym miejscu w tej samej pozie i tych samych przekonaniach. Niestety Giewontu nie ruszymy ale ZG PZW jest dużo mniej stabilny i wbrew pozorom dużo mniej wpływowy niż nam się wydaje. Nawet nie wiesz jakim miodem na moją duszę jest Twoje stwierdzenie które jest tak oczywistym, że aż perfidnie przykrym
Cytat:
ja wciąż łowie sporo tych ryb, których podobno przecież niema??

Już nie raz pisałem i po raz kolejny perfidnie powtórzę ..." ryby są tylko wędkarze są do dupy"... Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że nie jestem doskonałym wędkarzem i nie zwalam wszelkich swoich niepowodzeń na złą gospodarkę PZW a właściwie okręgu w którym wędkuję, bo nie noszę jak większość zapyziałych "super wędkarzy"(czyt.nieudaczników) dupy wyżej głowy.Niestety to wygórowane mniemanie o swoich możliwościach stworzyło C&R i inne chore ideologie a także opinie krążące o zasobności wód PZW , co świadczy tylko o nieudaczności jej twórców. Nie mówię tutaj o faktycznym zdroworozsądkowym podejściu do swojej pasji,czyli jak chcę to wypuszczam a nie jak jest w większości przypadków... nie mam co wypuścić to jestem C&R. Wszelkiego rodzaju personifikacje obrazujące cierpienia ryb, wydarte dosłownie z bolywood-ckiego horroru są tak żałosne, że uwłaczają samym rybom. Ale jak już to padło w tym temacie..."to jest Polska".Tutaj skrajności popadają w skrajności a darcie bezsensowne mordy jest już chyba tradycją narodową.
Nie będąc jasnowidzem, zaryzykuję odważne stwierdzenie,ze doskonale zdajesz sobie sprawę z tego,że chcący cokolwiek uzyskać musisz włożyć swoją pracę. Dotyczy to oczywiście dbałości o łowiska. Grabowskiego nie interesują skromne rzeczki, które nawet na mapie ciężko znaleźć a tym bardziej łowiący na nich wędkarze, dlatego doszedłem do wniosku, że nie obchodzi mnie Grabowski ani jego koledzy z ZG. Doskonale wiem jakie prawa mi przysługują jako członkowi tego archaicznego związku a tym bardziej wie o tym ZG który żeruje tylko na ogólnej ciemnocie wędkarzy wynikającej z niczego innego jak bierności o której wspominałem wyżej. Stąd też moja frustracja dotycząca kolejnych beznadziejnych narzekań jak to Grabowski nie zarybia łowisk. Czy w tym przypadku nie mam racji? przecież ZG PZW nie ma nic do gospodarowania w poszczególnych okręgach,ba!!!nawet składki okręgowe są niezależne od ZG. Wszędzie gdzie nie popatrzysz to słychać PZW zawaliło, PZW ukradło, PZW .... Jeżeli mogę zapytać ... kto jest odpowiedzialny za kontrolę PZW? CIA, KGB, CBŚ? ...NIE!!!!!! za to odpowiedzialni są wędkarze i niech mi nikt nie sra (za przeproszeniem), że jest inaczej bo to jest ich zasranym obowiązkiem. Kompetencje oskarżających PZW ograniczają się do pisania na forach internetowych, po fakcie przestępstwa którego można byłoby uniknąć odpuszczając sobie gnieżdżenia dupy w fotelu przed telewizorem czekając na kolejną pożywkę do opisania na stronie internetowej, wylewając swoją frustrację i rosnąc w oczach userów ...jaki to ja wspaniały bo pisze o błędach PZW... tylko nie zaznaczając, że mogłem ich uniknąć gdybym był prawdziwym wędkarzem z jajmi.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
zanderek 

Pomógł: 15 razy
Wiek: 51
Posty: 837
Otrzymał 18 piw(a)
Skąd: z ?


Wysłany: Nie Sty 16, 2011 01:46   

borys napisał/a:
Już nie raz pisałem i po raz kolejny perfidnie powtórzę ..." ryby są tylko wędkarze są do dupy"... Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że nie jestem doskonałym wędkarzem i nie zwalam wszelkich swoich niepowodzeń na złą gospodarkę PZW a właściwie okręgu w którym wędkuję, bo nie noszę jak większość zapyziałych "super wędkarzy"(czyt.nieudaczników) dupy wyżej głowy.Niestety to wygórowane mniemanie o swoich możliwościach stworzyło C&R i inne chore ideologie a także opinie krążące o zasobności wód PZW , co świadczy tylko o nieudaczności jej twórców. Nie mówię tutaj o faktycznym zdroworozsądkowym podejściu do swojej pasji,czyli jak chcę to wypuszczam a nie jak jest w większości przypadków... nie mam co wypuścić to jestem C&R. Wszelkiego rodzaju personifikacje obrazujące cierpienia ryb, wydarte dosłownie z bolywood-ckiego horroru są tak żałosne, że uwłaczają samym rybom. Ale jak już to padło w tym temacie..."to jest Polska".Tutaj skrajności popadają w skrajności a darcie bezsensowne mordy jest już chyba tradycją narodową.

Borys napisze tak lejesz miód na moje serce :) .
Niestety na dzień dzisiejszy mamy w internecie trzy pokolenia :
1. Ci co wypuszczają ryby bo mają w czterech literach zasadę C&R i w czterech literach wygórowane mniemanie o swoich możliwościach i nie przykładają uwagi do chorych ideologi ( tych stanowczo jest za mało)
2. Ci co głoszą C&R a ryby prawie nigdy nie wypuścili ( tych stanowczo jest za dużo czyli dzieci neostrady w szczególności)
3.Ci co im wszystko jedno i potrafią tylko marudzić że wszystkiemu jest winny beton PZW.
Panowie szukając winy popatrzmy na siebie i powiedzmy sobie przed lustrem że zrobiliśmy wszystko żeby było lepiej niż jest jeśli większość z was to potrafi zrobić to chylę czoła i zaczynam się zastanawiać czemu jest tak źle a jeśli większość z was odpowie sobie że niewiele zrobiła żeby to zmienić to nie marudzić tylko brać się do roboty.
_________________
Jeśli nie podoba Ci się to co pisze jest wyjście - nie czytaj tego :) .
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Mayki 
a taraz samo szczęście


Pomógł: 8 razy
Wiek: 49
Posty: 411
Otrzymał 64 piw(a)
Skąd: Karpacz


Wysłany: Nie Sty 16, 2011 09:16   

Już nie raz pisałem i po raz kolejny perfidnie powtórzę ..." ryby są tylko wędkarze są do dupy"... Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że nie jestem doskonałym wędkarzem i nie zwalam wszelkich swoich niepowodzeń na złą gospodarkę PZW a właściwie okręgu w którym wędkuję, bo nie noszę jak większość zapyziałych "super wędkarzy"(czyt.nieudaczników) dupy wyżej głowy.Niestety to wygórowane mniemanie o swoich możliwościach stworzyło C&R i inne chore ideologie a także opinie krążące o zasobności wód PZW , co świadczy tylko o nieudaczności jej twórców. Nie mówię tutaj o faktycznym zdroworozsądkowym podejściu do swojej pasji,czyli jak chcę to wypuszczam a nie jak jest w większości przypadków... nie mam co wypuścić to jestem C&R. Wszelkiego rodzaju personifikacje obrazujące cierpienia ryb, wydarte dosłownie z bolywood-ckiego horroru są tak żałosne, że uwłaczają samym rybom. Ale jak już to padło w tym temacie..."to jest Polska".Tutaj skrajności popadają w skrajności a darcie bezsensowne mordy jest już chyba tradycją narodową. [/quote]
Borys napisze tak lejesz miód na moje serce :) .
Niestety na dzień dzisiejszy mamy w internecie trzy pokolenia :




Bravo Zanderek i Borys jestem z wami w pełni :okok:

A jeszce tylko dopisze ze po zarybieniach przeprowadzonych przez ten archaiczny związek ,nasi koledzy wedkarze siedli i brali wszystko co im na hak siadło mimo zakazu,limitów i wymiarów .Panowie "WEDKARZE"(krzykacze) brali wszystko a dzieciom w domu mówią jakie to PZW jest do niczego,przestańcie krzyczeć i spójżcie w lustro to MY sami się okradamy z ryb ,a księgowa no co ona tez ma prawo :lol: .Przeciez kradniemy to i ona moze .
Piszę jako wędkarz nie jako prawnik,w Polsce kradzierz jest w dobrym tonie :uoee:
Wielu z was uczy tego swoich dzieci tak wiele razy to widziałem nad wodą , ale tutaj na forum sa sami prawi ludzie którzy nie mają sobie nic a nic do zarzucenia :rotfl:



1. Ci co wypuszczają ryby bo mają w czterech literach zasadę C&R i w czterech literach wygórowane mniemanie o swoich możliwościach i nie przykładają uwagi do chorych ideologi ( tych stanowczo jest za mało)
2. Ci co głoszą C&R a ryby prawie nigdy nie wypuścili ( tych stanowczo jest za dużo czyli dzieci neostrady w szczególności)
3.Ci co im wszystko jedno i potrafią tylko marudzić że wszystkiemu jest winny beton PZW.
Panowie szukając winy popatrzmy na siebie i powiedzmy sobie przed lustrem że zrobiliśmy wszystko żeby było lepiej niż jest jeśli większość z was to potrafi zrobić to chylę czoła i zaczynam się zastanawiać czemu jest tak źle a jeśli większość z was odpowie sobie że niewiele zrobiła żeby to zmienić to nie marudzić tylko brać się do roboty


Zmieńcie się sami dopiero pokazujcie jacy inni są

A i jescze jedno jeśli sami nie jadacie ryb (a jest takich wielu wedkarzy) to nie rozdawajcie ich sasiadom lub znajomym aby pokazać jacy to jesteście łowcy bo za kilka lat będziecie im nosić ukleje ,ale wszystkiemu jest winne PZW bo nie zarybiają :dokuczacz: i okradają
_________________
...prosiłem o wszystko bym mógł cieszyć się życiem ,a dostałem życie bym mógł cieszyć się wszystkim ale ryb nadal nie umiem łowić
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Maniek 
Zakochany w Bugu


Pomógł: 21 razy
Wiek: 51
Posty: 913
Otrzymał 294 piw(a)
Skąd: Sobiborski Park Krajobrazowy


Wysłany: Nie Sty 16, 2011 12:56   

Tutaj przypomina mi sie historia pewnego trzynastolatka który przedstawia sie na pewnym forum;
Cytat:
Witam wszystkich, jestem Jasio, mam 13 lat, i mam fioła na punkcie wypuszczania ryb

Oczywiście imie zmieniłem, mam trzynastoletniego syna wiec mniej wiecej wiem ile łowi i jakie ma podejście do zycia, no ale nic, w kolejnym poście w "Nasze Połowy" ów Jasio wkleja zdjęcie trzydziestocentymetrowego szczupaka na tle swego domu....
Nie chce tego komentować, bo i poco, ale pomyslecie ilu takich jest wśród nas??
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Maverik 
Czytam z lustra wody :-)


Pomógł: 41 razy
Wiek: 34
Posty: 847
Otrzymał 5 piw(a)
Skąd: Żagań


Wysłany: Nie Sty 16, 2011 14:17   

No i po zebraniu w pzw :D skałą nie do przebicia średnia wieku na zebraniu 250 lat ja z kumplem po 20 nikt nas nie słuchał nikogo nowego nie wybrali nic sie nie zmieniło koledzy kolegów franciszków sami zagłosowali na siebie i tak o to na walnym zgromadzeniu było dzisiaj

Niech Żyje PZW i PZW ZIELONA GÓRA ! :lol:

komedia :)
_________________
Pomogłem ci ? Kliknij :)
Manchester United Fan
FALUBAZ ZIELONA GÓRA
LEGIA WARSZAWA
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
LudwigVan
[Usunięty]



Wysłany: Nie Sty 16, 2011 14:30   

no tak właśnie wygląda oddolna inicjatywa
"ale to przecież tylko wasze okręgi" - odpowiedzą entuzjaści naszego związku, "potraficie tylko narzekać"

niedługo wpiszą do statutów i regulaminów, że największą plagą polskich wód nie są wcale kłusownicy, ale jest nią marudzenie i to przez nie ginie najwięcej ryb

zakazać marudzenia i krytykowania!
 
borys 
NADWORNY GLĘDA


Pomógł: 118 razy
Wiek: 50
Posty: 3744
Otrzymał 74 piw(a)
Skąd: Jasło


Wysłany: Nie Sty 16, 2011 15:17   

Dzisiaj po zebraniu, średnia wieku 60 lat został przegłosowany wniosek który złożyłem odnośnie utworzenia nowego OS-a (odbudowa populacji pstrąga i lipienia). Wniosek został przyjęty bez żadnych narzekań itp. Poruszyłem także sprawę porządków wiosennych nad wodami która dzięki pomocy gminy i starostwa odciąży wędkarzy od prac społecznych które tak bardzo niektórych mierżą. Na zebraniu był wiceprezes okręgu który baz najmniejszych oporów ofiarował swoją pomoc w tych sprawach. Wysunąłem także wstępną propozycję organizacji spinningowych zawodów towarzyskich której termin podam za jakiś czas ale z góry wszystkich chętnych na nie zapraszam. Dla chcącego nic trudnego, a najbardziej istotne sprawy załatwia się na samym dole i tak to wszystko funkcjonuje. Dlatego pisałem, że wrzask podnoszą tylko osoby które kompletnie nic nie działały w kierunku faktycznego rozwoju wędkarstwa pisząc bzdury, że odpowiedzialny jest za to ZG PZW. Odpowiedzialność spoczywa na zarządach kół i okręgów.Jeżeli tam są wybrani ludzie nieodpowiedni to pretensje mogą mieć do siebie tylko wędkarze, bo jak chce się zmienić zarząd trzeba decyzje przegłosować, ale jakim cudem skoro na zebrania chodzą dwie -trzy osoby które maja tylko chęci a często nawet się nie odezwą na zebraniu.
LudwigVan napisał/a:
no tak właśnie wygląda oddolna inicjatywa
"ale to przecież tylko wasze okręgi" - odpowiedzą entuzjaści naszego związku, "potraficie tylko narzekać"

niedługo wpiszą do statutów i regulaminów, że największą plagą polskich wód nie są wcale kłusownicy, ale jest nią marudzenie i to przez nie ginie najwięcej ryb

zakazać marudzenia i krytykowania!

Weź się człowieku za robotę a nie siej zamętu. Większość z nas ma w dupie PZW dlatego staramy się na własną rękę często załatwiać pewne sprawy. Ale niestety banda nierobów do których koleś należysz niszczy całą robotę innych. Proponuję zmienić hobby na szachy tam będziesz miał nieco więcej czasu do pomyślenia zanim zaczniesz pieprzyć bzdury.
To jest właśnie ten betonowy tok myślenia. jak wydaje Ci się, że krzycząc jesteś kimś wyjątkowym to powiem wprost...nie jesteś i nigdy nie będziesz, a tym samym nie znajdziesz uznania u prawdziwych wędkarzy którzy niestety pracują na takich jak Ty.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
AdSense

Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
Wyświetl posty z ostatnich:   

» Wędkarstwo, strona główna » Działy ogólne » Polski Związek Wędkarski » Przekręt w PZW

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Styl Forum - GrzegorzM ©

Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.

strzalkaMapa Forum