Forum wędkarskie- wędkarstwo Największe forum wędkarskie w Polsce (dawne Wedkowanie.net). Wędkarstwo, PZW, filmy wędkarskie, metody połowu, testy sprzętu, przynęty i zanęty, łowiska, zdjęcia i gry wędkarskie. Posiadamy ponad 10 tysięczną społeczność, która napisała już przeszło 130 tysięcy wiadomości. Weź udział w dyskusji i dołącz do nas już dziś!
Wysłany: Pią Paź 29, 2010 09:08 Przynęty firmy Berkley
Mam pytanie- mieliście do czynienia z przynętami firmy Berkley? Chodzi mi m.in. o sztuczne rosówki, białe i czerwone robaki, ochotki, dżdżownice itp) Co sądzicie? Bo słyszałem, że są wygodne i poręczne, trwałe, tylko chodzi mi o efekty w łowieniu na nie.....
AdSense
Skąd: Mountain View
Pomógł: nie raz
raba [Usunięty]
Wysłany: Pią Paź 29, 2010 09:21
EEEEEEEEEEEEEEEEEE co do robactwa to nie ma nic lepszego jak żywe Ale i jest druga prawda.
Każda przynęta sztuczna jest dobra jeżeli jest dobrze prezentowana. A przekonałem się nie raz kiedy kolega siedząc ze mną na łodzi co rusz zmieniał przynętę i klął na nie jednak udowodniłem mu że i te nie chciane maja swoje walory jeżeli jest, są prowadzone. prezentowane tak jak trzeba A technika podania przynęty to bardzo ważna rzecz.
Miałem okazje na jednym krótkim wypadzie założyć na hak taką rosówkę,właśnie Barkley'a. Kolega zakupił paczkę na allegro właśnie jakiś czas temu. Nic nie złowiłem na to niestety,ale kolega na trzy rzuty z tą rosówką złapał ładnego okonka 28 cm. Łowiliśmy na spławik konkretnie waggler. Branie było zdecydowane ale była to jedyna rybka jaka wtedy się na to skusiła. Na inne przynęty tego dnia oczywiście coś złowiliśmy.
Osobiście mam do tego mieszane uczucia.
Miałem okazje na jednym krótkim wypadzie założyć na hak taką rosówkę,właśnie Barkley'a. Kolega zakupił paczkę na allegro właśnie jakiś czas temu. Nic nie złowiłem na to niestety,ale kolega na trzy rzuty z tą rosówką złapał ładnego okonka 28 cm. Łowiliśmy na spławik konkretnie waggler. Branie było zdecydowane ale była to jedyna rybka jaka wtedy się na to skusiła. Na inne przynęty tego dnia oczywiście coś złowiliśmy.
Osobiście mam do tego mieszane uczucia.
Producent chyba się zorientował żenie do końca się sprawdzają i wypuścił robaki (białe i czerwone) dodatkowo nasączone atraktorami w zalewie, widziałem takie dzisiaj na allegro, te mogą być bardziej skuteczne o nazwie BERKLEY Gulp ! Alive Honey Worm
Producent chyba się zorientował żenie do końca się sprawdzają i wypuścił robaki (białe i czerwone) dodatkowo nasączone atraktorami w zalewie, widziałem takie dzisiaj na allegro, te mogą być bardziej skuteczne o nazwie BERKLEY Gulp ! Alive Honey Worm
No właśnie jak czytałem ten temat to zacząłem przeglądać i widziałem właśnie to o czym piszesz,trzeba spróbować wynalazki w końcu po to są,nieprawdaż?? W końcu np. robaczki te co się przyczepia do haka karpiowego działają. Sporo fotek widzialęm z tym ale pewnie to na czym innym trochę polega ( chyba chodzi o maskowanie haka ale nie wiem dokładnie).
Pomógł: 10 razy Wiek: 43 Posty: 167 Skąd: Hrubieszów
Wysłany: Pią Paź 29, 2010 17:53
Ostatnio czytałem w WŚ pochlebny artykuł o sztucznej ochotce właśnie firmy Berkley. Nie stosowałem (jeszcze) tego typu przynęt. Podejrzewam, że nie będą tak skuteczne jak naturalne, ale o wiele lepiej się przechowują . W mojej okolicy o ile białe i czerwone przeważnie są do kupienia, to o ochotce mogę tylko pomarzyć. W przyszłym sezonie mam zamiar przetestować ten wynalazek.
Pomógł: 121 razy Wiek: 46 Posty: 1414 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Płock
Wysłany: Pią Paź 29, 2010 18:33
Jeżeli jest problem z żywymi przynętami to tego typu wyroby na pewno się sprawdzą, miałem kiedyś do czynienia z wyciskaną ochotką Berkley no i przynęta nie spadała z haczyka i jakieś brania na nią miałem, oczywiście szału nie było
kamillo0912 [Usunięty]
Wysłany: Pią Paź 29, 2010 22:07
fakt faktem robaki lubia spadac z haczykow, ale koszt kilku gram robakow na taka wyprawe na rybki jest naprawde nie wielki, a jednak rybki lubia jak sie cos wije na haczyku bo to kusi, wiec ja stawiam na zywe robaczki ;]
Pomógł: 10 razy Wiek: 43 Posty: 167 Skąd: Hrubieszów
Wysłany: Sob Paź 30, 2010 16:51
Żywe będą atrakcyjniejsze dla ryb, ale czasami wypadnie spontaniczny, niedzielny wypad na ryby i nie ma gdzie kupić (zapasów przecież nie zrobisz). Ja nie mam w okolicy dostępu np. do ochotki. W takich wypadkach sztuczne robactwo to jedyne wyjście. Na pewno taka przynęta będzie skuteczniejsza niż goły haczyk .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Administracja nie odpowiada za materialy publikowane przez uzytkownikow. Uzytkownik rejestrujac sie na forum w peeni odpowiada za publikowane przez siebie wiadomosci. Wszelkie roszczenia w sprawie opublikowanych tresci prosimy zgaaszac do ich autorow.